Czy mały pręgowany kotek z plamką na nosie może wywrócić czyjeś życie do góry nogami? Tak, jeśli tym kotem jest Cukierek…najbardziej wyjątkowy kot na świecie, który ceni dobrą zabawę oraz niezależność, i oczywiście niechcący nieustannie przysparza kłopotów mieszkającej z nim rodzinie.
Czytając książkę dowiedzieliśmy się, że posiadanie pupila to ogromna radość, ale również dużo obowiązków i wyzwań, dlatego podczas zajęć zastanawialiśmy się, czy jesteśmy gotowi, by zaopiekować się zwierzęciem. Rozwiązywaliśmy też mnóstwo tematycznych zadań, wykonaliśmy zaproszenie na urodziny Marcela, a chętni uczniowie [przy wsparciu rodziny] napisali wiersz o swoim pupilu, tak jak to zrobił Marcel w jednym z rozdziałów książki.
Książka uczy, wychowuje i bawi. Uczy odpowiedzialności za kogoś, kim należy się zaopiekować. Wychowuje do świadomego podejmowania obowiązków, wynikających z pełnej różnorodnych wrażeń codzienności. Bawi, dzięki sympatycznym psotom ciekawskiego pręgowanego łobuziaka z plamką na nosie.
Przebojowa, przepełniona humorem i nietypowymi zwrotami akcji książka przypadła nam do gustu, a przygody głównego bohatera, kota Cukierka, wszystkich zachwyciły.
………………………………………………………………………………………………………
A oto jak uczniowie poradzili sobie z ułożeniem wierszyka o swoim pupilu:
Riko i psoty
Mój pies Riko wabi się,
świetny kumpel z niego jest.
I choć groźna jego mina,
to cudowna z niego psina.
Ładnie poda tobie łapę,
lubi wskoczyć na kanapę.
Broni dzielnie mego domu,
nie pozwoli wejść nikomu.
Biega, szczeka, czasem psoci,
pogryzł też pantofle cioci.
Na podwórku kopie dołki,
zniszczył także nasze fiołki.
Jednak wszyscy go kochamy,
każdą psotę wybaczamy.
Hanna Broś
Kropek
Mój przyjaciel to jest kotek,
taki mały kotek-psotek.
On uwielbia ciepłe mleczko,
lecz czasami zje jajeczko.
Turla włóczkę po podłodze
i radośnie podskakuje,
gdy mu humor dopisuje.
Oczka mu błyszczą,
jest bardzo ciekawy,
skacze po domu
jak skrzatek mały.
Chwyta łapkami zabawki małe,
ogonkiem kołysze jak kwiatek mały.
Śpi na poduszkach kociak radosny
Ten Kropek malutki to mój przyjaciel.
Marcel Cich
Kundelek
Mam kundelka niewielkiego,
biało-czarno-brązowego.
Biega, skacze, dokazuje,
łapie patyk, aportuje,
karmę zje i poda łapę.
Potem wskoczy na kanapę,
oczka zamknie, cicho śpi,
bo ma psie przyjemne sny.
Zuzanna Pryma
Gumiś
Przedstawiam wam Gumisia,
co ma słodkiego pysia,
oczko ma takie czarniutkie
i łapki takie malutkie.
Kiedy mnie widzi ogonkiem macha
i w ten sposób do zabawy zaprasza.
Leniwiec z niego jest wielki,
choć jest taki maleńki.
Pospać lubi do rana
i psina to jest moja kochana.
Mateusz Czajkowski
Rozrabiaka
Mój rozrabiaka Laki się wabi,
ma czarne futerko i pręgi na nim.
Na szyi krawacik i łapki białe,
dziesięć miesięcy skończył już całe.
Biega, skacze, podszczypuje,
łapie piłkę, aportuje.
Gdy tak biega jak szalony,
cały dom jest poruszony.
Ciągle warczy, liże łapki,
gryzie nawet nasze klapki.
Jednak wszyscy go kochamy
i te psoty wybaczamy.
Wiktoria Ozga
Świnka morska
Jestem słodka, morska świnka,
mam na imię Lilka!
Pamiętajcie, bardzo proszę,
że ja takie imię noszę.
Od samego rana figluję, biegam, skaczę,
a Ani już serce kołacze.
Przyznam szczerze, głośno krzyczę:
Kwik! Kwik!
Bo wciąż na sałatę liczę!
Lubię sianko, zioła i nasiona,
moim wodopojem jest czysta woda,
stąd taka moja rozczochrana uroda.
Anna Furgała
Ptysio
Zawsze chciałam mieć chomika,
ale chomik gryzie i szybko umyka,
więc tato kupił mi świniaczka morskiego,
podobny do chomika - rozmiarem większego.
Mój świnek nazywa się Ptysio,
bo jest słodki jak mały misio.
Odmiana świnki ro rozetka,
a sterczące w różne strony futro
to jego etykietka.
Jest barwy trójkolorowej:
białej, rudej i brązowej.
Jak jest zadowolony to robi się szalony
i skacze w różne strony.
Często go głaszczę i mruczy z radości,
czasem potrafi też ugryźć ze złości.
Ptysio lubi zasypiać w kocyku,
wtedy mogę go głaskać bez liku.
Bardzo kocham moje zwierzątko,
bo jest to słodkie, futrzaste świniątko.
Magdalena Bassara
Mój pies
Piszę dziś wiersz o moim psie,
mało osób o nim wie.
Jest to Sonia, niesforna i kochana,
codziennie mnie budzi z samego rana.
Spędzam z nią czasu wiele,
nawet w soboty i niedziele.
Przytulam ją zawsze czule
i tak jak ona bardzo to lubię.
Kocham ją najbardziej na całym świecie
i nawet tego nie wiecie.
Miła, choć rozrabiaka
i czasem niezła jest z nią draka.
Gdy nabroi, chowa się w kąt,
ucieka z miejsca, gdzie wydarzyło się coś.
Jest opiekuńcza, zawsze obroni,
nikt się nie zbliży, bo ona na to nie pozwoli.
Kocham zabawy z nią, skacze i biega wciąż.
I jeszcze jedno musicie wiedzieć,
że pies to najlepszy przyjaciel na świecie.
Wiktoria Rogalska
Żółw Bob
Uwielbia słońce oraz kamyki,
z suszonych robaków je szaszłyki,
każdego dnia patrzy się na mnie,
mógłby do szkoły czasem pójść za mnie.
Skorupę nosi ciężką i twardą,
Ogląda jak jem bułkę z musztardą.
Pancerz mu czyszczę małym patyczkiem,
oraz polewam wody słoiczkiem.
Bardzo go lubię i on mnie też,
czasami myślę, że to jest jeż!
Bartłomiej Kamuda
Roko
Mój pies Roko,
skacze wysoko.
Bawi się chętnie przez całe ranki,
chwytając babci czyste firanki.
Biega za piłką albo patykiem,
szybko, jakby był chomikiem.
Chodzę z nim na spacery,
bo to są ulubione psie bajery.
Czesać się bardzo lubi,
bo boi się, że go futro pogrubi.
Wiktoria Pałys
Mój kochany chomik
Mój chomik chociaż jest mały,
w psotach jest doskonały.
Zjadł mamie kwiaty,
które dostała od taty.
Czasem wypuszczam go z klatki,
by zjadł ze mną śniadaniowe płatki,
lecz mama się na mnie złości,
bo chomik na stole gości,
więc musi wracać do klatki,
takie to są z nim przypadki.
W klatce ma koło i domek,
ten chomik to jest mój ziomek.
Oliwia Kociołek